poniedziałek, 6 kwietnia 2009

Metalika i gepardy

Zima odeszła. Piątek i poniedziałek - minęły pod znakiem siekiery, łopaty, piły łańcuchowej i bogowie wiedzą czego jeszcze.
W tak zwanym międzyczasie korzystam z kompleksu Com Com Zone, o którym już wcześniej wspominałem. Karnet okazał się niezłą opcją (walutową), basen staram się odwiedzać jak mogę najczęściej. Progress na razie lichy jeśli chodzi o kondycję i styl - na to trzeba będzie popracować parę ładnych miesięcy.

Z uchwyconych obiektywem aparatu (lub komórki) 'dziwnych zjawisk' dziś:
Gepard - gdyby ktoś nie wiedział jak wygląda - jest tu


Znajdzie się również coś dla fanów metalu!